W maju zeszłego roku zgłosiła się do mnie Pani Ania – chciała zrzucić nadprogramowe kilogramy, próbowała już wszystkich możliwych diet „cud” i stwierdziła, że jest to jej ostatnia szansa na zadbanieo swoje zdrowie. Ponadto borykała się z chorobą Hashimoto(leczenie Letroxem) oraz wypadaniem włosów. Przy 163 cm wzrostu Pani Ania ważyła 90 kg. Dużym wyzwaniem było porzucenie słodyczy, przekąsek, który były główną przyczyną nadwagi. Nieregularne jedzenie oraz niewystarczająca ilość ruchu w ciągu dnia (praca siedząca) również przyczyniły się do odkładania tkanki tłuszczowej.
Zaproponowałam dietę redukcyjną opartą na produktach znanych i lubianych przez pacjentkę. Starałam się aby dania były łatwe, szybkie do przygotowania oraz żeby można je było zabrać do pracy. Ważnym krokiem było porzucenie myślenia o diecie jako głodówce, restrykcjach i złym samopoczuciu – starałam się pokazać, że zdrowe odżywianie nie musi być niesmaczne a tradycyjne dania można przygotować również w „odchudzonej” wersji.
Pani Ania wykonała ogrom pracy zerwała z nawykiem podjadania słodyczy, zaczęła regularnie jeść posiłki, zmieniła podejście do jedzenia. Co bardzo ważne wyniki badań uległy poprawie, włosy zaczęły odrastać, a choroba Hashimoto się wyciszyła. Obecna masa ciała to 67 kg – efekt wizualny jest spektakularny, natomiast najważniejsza jest poprawa zdrowia.